wkraczamy w XX wiek
Podłączyłem moje ranczo w Daszach do wodociągu. Popłynęła bieżąca woda. Mimo, że nie mam na razie żadnej instalacji wewnątrz domu to czuję, że jest to moment przełomowy. Zwrot ku nowoczesności, wygodzie, czystości czyli temu wszystkiemu czego dotąd udało mi się tam uniknąć. Trzy lata wytrzymałem w oporze. No i uległem. Dla gości.
Komentarze
Prześlij komentarz