statystyki

Wpis o wojnie pobił rekord dzienny. Dwieście odsłon. Miliony to to nie są, ale muszę przyznać, że miło łechce. Trochę rozumiem tych łowców lików i followersów. Jest to mechanizm patologiczny, ale samonakręcający się. Jak tak dalej pójdzie to przejmie kontrolę nad światem zastępując demokrację parlamentarną. Będziemy sobie wyklikiwać rzeczywistość polityczną. Najgorzej jak tą samą drogą podąży sądownictwo.       

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

jestem złodziejem

miesiąc

lęk