Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2021

pierwsze wejrzenie

Mam już zaliczone sporo odwiedzin mojej siedziby w Daszach. Znajomych i krewnych których udało mi się namówić na wycieczkę. Generalnie dziele ich po pierwszej reakcji na dwa typy. U sporej części przeważa odczucie odrazy na panującą tu biedę i zacofanie cywilizacyjne. Tych liczebnie jest więcej. Ale jest grupa osób, które tak jak ja odczuwają przede wszystkim zafascynowanie tym żywym skansenem. Po powrocie opowiadają z wypiekami na twarzy swoim znajomym o autentyczności tego miejsca. Wsłuchują się z szeroko otwartymi oczami w miejscową mowę. Są ciekawi spotkań z ludźmi nawet nie do końca umytymi by poznać głęboko dla nas egzotyczną kulturę. Nie przeszkadza im zapach obory i wychodek. Mam nadzieję, że będą tu wracać.   

wakacje

Wszyscy się spodziewali, że po miesiącach w domu ludzie masowo ruszą na wyjazdy wakacyjne. I tak się nie stało. W Warszawie korki sugerują, że wyjechało mniej osób niż zwykle. Moja córka wróciła z Korfu gdzie stwierdziła, że było luźnawo. Na wjeździe do miasta w niedziele wieczór tworzą się gigantyczne zatory jakby mieszkańcy wracali z działek i krótkich wyjazdów. Nie powiem zaskoczyło mnie to. Szukam odpowiedniej interpretacji. Wydaje mi się, że nie doceniamy ilości ludzi, którzy cały czas żyją w strachu. W telewizji widać tylko antyszczepionkowców i wyznawców teorii spiskowych. A o tych, którzy nie wydobyli się z modu paniki się nie mówi. A przecież poumierało sporo ludzi. Oni mieli krewnych i znajomych. Tysiące ludzi przeszło przez szpital. Ci raczej do samolotu szybko nie wejdą.     

Niski

Obraz
Złaziłem w harcerstwie całe polskie góry. Poza Beskidem Niskim. Ten odkryłem dopiero parę lat temu i od razu się zakochałem. Prawie się tam osiedliłem (patrz mój post "Po co ci działka"). Jest cudnie. Na szczęście nie tylko ja to zauważyłem i możecie na ten temat sporo poczytać. Są już specjalne stowarzyszenia. Klimat Beskidu Niskiego ma się do Podlasia jak Cepelia do Skansenu. Zdaje sobie sprawę, że 9 osób na 10 wybierze Beskid. Ja pozostanę tym dziesiątym. Nie zmieni faktu, że będę tam jeździł okazyjnie bo mam już tam przyjaciół. Taka okazja się właśnie zdarzyła. Wróciłem dziś po czterodniowym pobycie. Załączam parę fotek na zachętę dla innych.