Święta
Dotrwaliśmy do końca roku. Mimo pandemii, wojny, inflacji i braku węgla. W tym kontekście nie wiadomo co sobie życzyć. Stabilizacja raczej nie wchodzi w grę. Spokój jest stanem umysłu i każdy musi go sobie sam wypracować. Zdrowie jest najważniejsze, ale gadanie na ten temat w kółko w naszym wieku też niesie pewne zagrożenia. Na placu boju zostaje zatem miłość. Tej nigdy za wiele.